środa, 7 września 2016

Wrotycz i cebula.

Moje myśli i kartki papieru pełne są pomysłów na nowe projekty tkackie. Sprawa coraz bardziej się precyzuje, stąd wiem, że będę potrzebowała kolorowej wełny do tworzenia "dominant" w kompozycji.
Tu próba uzyskania wełny zielonej i żółtej z wrotyczu i cebuli.
Wełna szetlandzka z Vaila, biała, ręcznie przebrana i zgręplowana.




Kolor zielony uzyskałam bejcując wełnę przed farbowaniem w 10 % roztworze ałunu, do wywaru z wrotyczu dodałam garść zardzewiałego żelastwa a kolor żółty - tę samą bejcowaną wełnę kąpałam w wywarze z łusek cebuli z dodatkiem ałunu.

Fotorelacja:


wełna przed farbowaniem
wywar z wrotyczu
kąpiel wrotyczowa
kąpiel cebulowa
po wyjęciu z kąpieli cebulowej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz